Najcześciej kupowane projekty domów
Inwestorzy kupują projekty domów parterowych z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że budowa takiego domu jest o wiele tańsza. Po drugie, ze względu na własne upodobania. Po trzecie, ponieważ tam, gdzie chcą wybudować własny dom, warunki zabudowy zezwalaja jedynie na wybudowę jedynie domu parterowego. Niezależnie od powodów, które nami kierują, wybierając projekty domów parterowych decydujemy także o tym, jaki metraż będą miały nasze cztery kąty.
Raczej mniejsze niż większe
W ofertach biur architektonicznych sprzedających gotowe projekty domów parterowych dominują nieruchomości małe. Połowa z nich ma powierzchnię nie większą niż 106 m2. Przynajmniej w analizowanych serwisach. Trzy na cztery nie przekraczają 124,3 m2. Są więc znacznie mniejsze od domów piętrowych. Należy dodać, że średnia powierzchnia domu parterowego budowanego za pomocą gotowego projektu wynosi 107 m2. Jest więc większa niż mediana. Co to oznacza? Tyle, że wśród propozycji są takie, które znacząco odbiegają od przeciętnej. To projekty domów parterowych o powierzchni nawet 200 m2. Dużych i drogich.
Mniejsza powierzchnia, niższa cena
To nie przypadek, że dominują domy niewielkie. Jeśli, przykładowo, koszt budowy metra kwadratowego wynosi 2,5 tys. zł, to znaczy, że dom o powierzchni 100 m2 kosztować będzie ćwierć miliona złotych. Gdyby miał 150 m2 powierzchni, trzeba by zapłacić o jedną ósmą miliona więcej. Kolejne koszty, kolejne odsetki od kredytu – to nikomu niepotrzebne. To dlatego aż jedna czwarta domów ma powierzchnię mniejszą niż 88 m2. Dom o takiej powierzchni będzie tańszy od swojego większego odpowiednika o mniej więcej tyle, ile kosztuje kupno małego samochodu. To dużo, także dlatego, że mniej więcej tyle zarabia w ciągu roku przeciętny Polak.
Siedem lat kontra dwanaście
O ile więc na dom o powierzchni mniejszej niż 88 m2 zarabiać będzie musiał przez – teoretycznie – osiem lat, to na większy musiałby czekać lat dziesięć czy dwanaście. Zbyt długo, jak na standardy niecierpliwych ludzi w naszych czasach.
Wydawać by się mogło, że o tym, jakie projekty domów parterowych są wybierane decyduje przede wszystkim koszt końcowy budowy. Tyle tylko, że także same projekty różnią się cenami. Te mniejsze są znacznie tańsze.
Wzrost cen zależny od powierzchni
Analiza statystyczna pokazuje, że nawet w połowie za wzrost ceny może odpowiadać większy metraż domu. Zależność wydaje się być prosta – im większy dom, tym więcej trzeba zapłacić. Jest jednak jeszcze jeden czynnik, który zdaje się mieć wpływ na cenę projektu.
To energooszczędność. Te projekty domów parterowych, które dotyczą budownictwa energooszczędnego, są znacznie droższe. Różnica w cenie może sięgać nawet tysiąca złotych. Nic dziwnego – przecież takie budynki wymagają znacznie większego nakładu pracy związanego z obliczeniami efektywności energetycznej.
Czy można wyciągnąć z tego jakieś wnioski? Przede wszystkim jeden – firmy oferujące projekty domów parterowych wychodzą naprzeciw potrzebom klientów i oferują pomysły, które są zgodne z ich wymaganiami. Proponują domy niedrogie, tak w wykonaniu jak i w cenie projektu.